Słodycze to z pewnością zmora dzisiejszych czasów. Trudno się z tym nie zgodzić, niestety cukier mocno uzależnia. Bardzo często jak zaczynamy jeść słodycze, to ochota na nie od razu wzrasta, macie tak? Słodzenie kawy, herbaty weszło nam tak w nawyk, że bardzo trudno z tego zrezygnować. Dobrze, że wcale nie musimy, a przy tym nie będziemy przybierać na wadze. Jak to możliwe? Dzięki zastosowaniu naturalnych słodzików. Zobaczcie koniecznie!

Rośliny – słodziki w naszym ogrodzie

Istnieje kilka rodzajów słodzików, którymi z powodzeniem możemy zastąpić cukier i które zasadzimy w swoim ogrodzie! To świetna informacja, zwłaszcza dla tych, którym bardzo trudno rozstać się ze słodkim smakiem. Możemy zatem we własnym ogrodzie mieć kilka dobrych i zdrowych roślin, które nie będą wymagały od nas nakładu pracy. Co to za rośliny?

 

Stewia – warunki uprawy

Jest to z pewnością bardzo popularna roślina, którą zna wielu z nas. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego, że można tę roślinę swobodnie uprawiać w swoim ogrodzie. Stewią nazywa się też ogół roślin, mających podobne właściwości, czyli wykorzystywanych w kuchni, do słodzenia. W Polsce najczęściej spotyka się natomiast odmianę Stevia rebaudiana. Co ciekawe, roślina ta nie wymaga stosowania wymyślnych technik uprawnych, jednak trzeba pamiętać o stałym nasłonecznieniu jej. Najlepiej, gdy zasadzimy ją we wschodniej lub zachodniej części ogrodu, gdyż południowe słońce może być dla stewii zbyt intensywne.

Jak wiele innych roślin, stewię możemy uprawiać, sadząc ją z nasion lub bezpośrednio z sadzonek. Na rynku dostępnych mamy wiele punktów, które oferują sprzedaż stewii, najlepiej jednak udać się na giełdę ogrodniczą lub zakupić bezpośrednio u osób, które zajmują się jej hodowlą. Kolejną, istotną sprawą jest podłoże. Stewia bardzo dobrze czuje się w glebach żyznych, ale i dobrze przepuszczalnych, które charakteryzuje odczyn lekko kwaśny. Możemy użyźnić ziemię, przed tym niż włożymy do niej stewię. Warto także zastosować patent i wymieszać ziemię z hydrożelem, który kupimy w sklepie ogrodniczym. Dzięki temu nadmiar wody w ziemi zostanie zmagazynowany i w razie suszy, roślina będzie nawodniona.

O wiele wygodniej jest także zakupić stewię pod postacią sadzonek, niż samemu od zera próbować uprawiać. Nie tylko przyspieszymy cały proces uprawy, ale będziemy mieć więcej szans na to, że roślina się nam utrzyma. Nasiona wymagają także większej pielęgnacji i włożonego nakładu pracy. Trzeba je trzymać pod folią i utrzymywać wysoką temperaturę. Postawmy zatem na sadzonki. Ich koszt to raptem kilka złotych, a wygoda o wiele większa.

 

Azteckie ziele

Rośliną słodszą od stewii jest azteckie ziele i można ją z powodzeniem uprawiać w domowych ogródkach. Roślinę tę dodaje się do wody do picia, by nadać jej orzeźwiającego smaku, gdyż ma cytrynowo – miętowy posmak. Azteckie ziele wymaga jednak szczególnej opieki i dużo większej pielęgnacji niż stewia. Należy je regularnie podlewać i zasadzić do ziemi żyznej i przepuszczalnej. Niestety, azteckie ziele wymaga stałego sprawdzania temperatury. Jeżeli słupek rtęci spada poniżej 8 stopni, roślinę należy schować do domu. Z tego względu o wiele lepiej jest zasadzić ją do doniczek.

 

Co ciekawe, azteckie ziele dobrze odnajdzie się także w glebach piaszczysto – gliniastych, jednak dobrze nawodnionych. Jest także świetną rośliną do uprawy na balkonie, ponieważ osiąga około 30 cm długości i jest rośliną zwisającą. O tym, co możemy uprawiać na balkonie, znajdziecie tutaj

Lukrecja

Jeśli chcemy zacząć uprawiać lukrecję, musimy uzbroić się w cierpliwość. Jej korzenie możemy zbierać dopiero w 3 lub 4 roku od posadzenia, ale dla wytrwałych ogrodników to żaden problem! Lukrecja ma specyficzny, słodki smak i przez jednych jest uwielbiana, a przez innych wręcz znienawidzona. Nie da się przejść obojętnie wobec tego kwiatu.

Najlepszą metodą uprawy lukrecji jest posadzenie jej w jednym miejscu. Dzięki temu będzie mogła wzrastać i się ukorzeniać. Dobrze, gdy gleba, do której będziemy sadzić lukrecję, będzie żyzna i przepuszczalna i z dużą zawartością wapnia, pamiętajmy zatem o dobrym nawapnianiu ziemi przed umieszczeniem lukrecji. Ponadto musimy ją stale podlewać, chronić przed upałami oraz na jesień zabrać do domu, gdyż niekorzystnie znosi mrozy i zimne, jesienne noce.

Korzeń lukrecji zbieramy w 4 roku hodowli rośliny i suszymy go. W tym momencie powinien on przybrać kolor żółtawy i wtedy jest gotowy do spożycia. Warto zaznaczyć, że lukrecja jest dużo bardziej słodka niż cukier i nadaje się przede wszystkim do robienia przetworów oraz pieczenia ciast. Jest zdrowym zamiennikiem tradycyjnego cukru, dlatego śmiało możemy z niej korzystać.

 

Naturalne słodziki to dary natury, które przede wszystkim pozwalają nam, dbać o zdrowie. Warto zatem korzystać z nich i nie sięgać zbyt często po cukier, ponieważ jest nie tylko uzależniający, ale także niezdrowy. Stewia, lukrecja, czy azteckie ziele świetnie sprawdzą się w kuchni, przy przygotowaniu przetworów, soków oraz ciast. Smacznego!