Lato to pora, w której konieczne jest kilkukrotne koszenie trawnika w ciągu miesiąca. Intensywne deszcze sprawiają, że trawa bardzo szybko rośnie i po kilku dniach wygląda nieestetycznie. Jak wiadomo, każde koszenie powoduje powstawanie sporej ilości pokosu, z którym nie do końca wiadomo, jak sobie radzić. Świetny natomiast jest zabieg mulczowania trawnika. O co w nim chodzi? I co zyskamy dzięki jego zastosowaniu? Sprawdźcie!

Mulczowanie trawnika – co to jest?

Bardzo często sami wykonujemy ten zabieg, jednak nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Mulczowanie trawnika polega na rozdrobnieniu pokosu i rozsypaniu go po trawniku w ogrodzie, w całości lub znacznej części. Mulczowanie pomaga odżywić glebę, ponieważ stanowi naturalny nawóz dla trawy. Dodatkowo mulczowanie chroni przed wysychaniem trawy, a także sprawia, że nie musimy utylizować jej zaraz po koszeniu. Zabieg ten pozwala także na utrzymaniu optymalnej temperatury źdźbeł trawnika.

Niewielka trawa jest idealna do tego by wykonać z niej pokos, który świetnie będzie nawozić glebę

Częstotliwość koszenia

Warto pamiętać, że nie należy poddawać mulczowaniu trawy przy każdym koszeniu. Trawa, która nadaje się do tego zabiegu, musi być z reguły młoda i wolna od chwastów oraz niepotrzebnych roślin. Jeśli pozostawimy pokos bogaty w chwasty, możemy być pewni, że rozsieją się nam w całym ogrodzie. Natomiast jeżeli nie chcemy wydawać pieniędzy na zbędne nawozy, możemy bez problemu wykorzystać do tego mulczowanie. Idealna trawa, która nadaje się w pełni do pozostawienia jej w formie pokosu ma 4 cm. Jeżeli nasz ogród ma o wiele dłuższą, zmulczujmy tylko połowę, a reszta trawy niech wpada do zbiornika kosiarki.

Warunki mulczowania

Zabieg ten najlepiej wykonywać, gdy trawa jest sucha. Pamiętajmy, aby nigdy nie kosić trawy, gdy pada deszcz, ponieważ może porazić nas prąd. Mokry pokos może zostawić także nieestetyczne błoto z trawy w ogrodzie, przez co po wyschnięciu, nie będzie się ona dobrze prezentować. Wytworzony pokos powinien być bardzo dobrze pocięty. Dlatego warto zainwestować w kosiarki wyposażone w system mulczowania. Możemy tego dokonać także zwykłą kosiarką, jednak tuż po rozsypaniu pokosu, będziemy zmuszeni przejechać nią po trawniku jeszcze raz w celu rozdrobnienia wysypanych źdźbeł. Przed pierwszym koszeniem i mulczowaniem, warto porządnie oczyścić ogród z pozostałości jesienno – zimowych, np. starych liści, gałęzi itp., ponieważ dzięki temu będziemy mieć pewność, że nic niepotrzebnego nie zostanie rozrzucone po naszym trawniku.

Na rynku dostępnych jest wiele modeli kosiarek, które zostały wyposażone w system mulczujący

Kosiarka z systemem mulczowania

Do szybkiego i prostego wykonania zabiegu mulczowania, możemy zakupić kosiarkę, która wyposażona jest w ten system. Dzięki temu mulczowanie pójdzie nam o wiele szybciej i prościej. Kosiarki wyposażone w ścinak pokosu, już podczas koszenia produkują go, dlatego nie trzeba ręcznie rozsypywać pokosu, a dopiero potem go ciąć. Dodatkowo, bez problemu możemy ustawić sobie w takiej kosiarce ilość ciętej trawy, którą chcemy pozostawić jako nawóz, a pozostała ilość będzie wpadać do zbiornika na trawę. Bez problemu dokupimy także zestawy do mulczu, które możemy dołączyć do naszych kosiarek. Koszt kosiarki z mulczownikiem to wydatek rzędu od około 1 tysiąca w górę. Zestawy do mulczu kosztują około 500 zł.

Schemat, który pokazuje na czym polega zabieg mulczowania trawnika w kosiarce wyposażonej w napęd do mulczowania.

Mulczowanie trawy to świetny zabieg pozwalający na regenerację naszego trawnika oraz odżywienie go naturalnym nawozem. Mulczowanie nie tylko regeneruje trawę, ale także sprawia, że gleba staje się idealnym podłożem pod uprawy.

Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o samym koszeniu trawy – zajrzyjcie tutaj