Jedne z nielicznych kwiatów, jak nie jedynych, które są w stanie „przebić się” przez śnieg. Stąd też otrzymały nazwę przebiśniegów. Są to kwiaty niezwykle piękne, wyrastające z cebulki. Co istotne, bardzo często w wielu rejonach polski rosną one dziko, można je jednak bez przeszkód zasadzić w ogrodzie i czekać na pierwsze zwiastuny wiosny. Jak sadzimy przebiśniegi? Co warto wiedzieć o tych kwiatach?
Co warto wiedzieć o przebiśniegach?
Trudno nie zgadnąć, że przebiśnieg, czyli śnieżyczka jest bardzo często jednym z najbardziej wyczekiwanych kwiatów. Jest to znak, że wielkimi krokami zbliża się wiosna! I choć wielu z nas uwielbia zimę, każdy chyba lubi patrzeć, jak przyroda budzi się do życia. To, co przede wszystkim wyróżnia przebiśniegi i sprawia, że są nieco inne, niż kwiaty tego typu, to fakt, że potrafią zasiać się samoistnie. Nie musimy specjalnie kupować cebulek, jeśli mamy w pobliżu przebiśniegi, istnieje duże prawdopodobieństwo, że samoistnie rozsieją się na naszym ogrodzie.

Jak wyglądają i ile kwitną przebiśniegi?
Jeśli jednak chcemy zasadzić przebiśniegi do doniczek lub chcemy mieć pewność, że na pewno nam wyrosną, możemy samodzielnie zasadzić. Warto wiedzieć, że z jednej cebulki może wyrosnąć nawet do 4 kwiatów! Budowa tych kwiatów jest dzwoneczkowa. Charakterystyczne kielichy zwisają z łodygi, gdy osiągną już odpowiednią wysokość. To, co warto zaznaczyć to fakt, że przebiśniegi kwitną około 10 dni, później stanowią ozdobę ogrodu. Nie zapominajmy jednak, że są to kwiaty będące pod ochroną! Nie należy ich zrywać.

Sadzenie przebiśniegów
Nie zapominajmy o tym, że przebiśniegi sadzimy najczęściej z cebulki. Możemy je także posadzić z nasion, jednak częstszym sposobem jest wykorzystanie cebulek. Musimy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że cebulki te bardzo szybko się psują, dlatego tuż po zakupie należy je włożyć do ziemi, by się ukorzeniły. Cebulki sadzimy na głębokość od 5 do 10 cm już pod koniec lata. Warto wiedzieć, że najlepszym rodzajem gleby, jeśli chodzi o te kwiaty, jest gleba nieco wapienna, o odczynie najlepiej obojętnym. Możemy jednak zdecydować się na glebę także zasadową. Jeśli zastanawiamy się, jak sprawdzić, jaką mamy glebę, wystarczy, że zakupimy odpowiedni miernik w sklepie lub markecie ogrodniczym. Gdy nasza gleba jest nazbyt kwaśna, warto ją zobojętnić.

Jak w przypadku wielu różnych rodzajów kwiatów, zanim zasadzimy przebiśniegi, warto ziemię odchwaścić i nieco spulchnić. Możemy także pod koniec listopada podsypać cebulki korą, dzięki temu ochronimy je od ujemnych temperatur. Choć trzeba wiedzieć, że cebulki te są mrozoodporne.
Przebiśniegi to świetne kwiaty! Czekamy na nie z utęsknieniem, by podziwiać w ogrodzie. Choć gdzieniegdzie się już pojawiły! Czy to znak, że wiosna idzie? A u Was? Macie już w ogrodzie lub w okolicy przebiśniegi?
Wiosną pachnie tutaj już
To prawda 🙂
U nas rzeczywiście rozsiały się samoistnie. Uwielbiam śnieżyczki, i chyba zacznę ich doglądać, bo marzy mi się ich jeszcze więcej i więcej w przyszłym roku…
Fajna sprawa! 🙂 ja bardzo lubię 🙂
Przebiśniegi to dla mnie zawsze pierwszy, najlepszy objaw wiosny 🙂
Pozdrawiam,
Karolina z TAMczytam
To prawda 🙂
Uwielbiam widok przebiśniegów, bo wiem, że wiosna tuż, tuż 🙂
Śliczne kwiatki. Widziałam je ostatnio po drodze do pracy i się zastanawiałam, co to, dzięki za oświecenie 🙂
W tym roku przebiśniegi nie miały czego przebijać 🙂
Trochę tak 😀
Piękne są!
dziękuję 🙂
Piękne kwiaty. Uwielbiam
🙂 ja też